Express Poranny Warszawa Czwartek 15 stycznia 1925 roku
Plac Saski w mrokach
Co go uświetni – nie wiedzą miasta ojcowie prześwietni
W związku ze złożeniem przed pomnikiem ks. Józefa Poniatowskiego płyty symbolicznej ku czci Niezanego Żołnierza, opinja publiczna nie przestaje interesować się poczynaniami komitetów, które zawiązały się w celu budowy na placu Saskim pomnika „Nieznanemu Żołnierzowi” lub wzniesienia mauzoleum ku uczczeniu bohaterów walk o niepodległość, jak również stanowiskiem władz miejskich, które maja decydować o oddaniu pl. Saskiego pod budowę pomnika lub gmachu monumentalnego, po ostatecznem, oczywiście zburzenia soboru.
Według zebranych przez nas informacyj, Magistrat m. st. Warszawy nie wydawał o projektach komitetów obywatelskich, inicjujących postawienie pomnika lub mauzoleum na placu Saski, żadnych opinij, ponieważ nie były one Magistratowi przedstawione w formie konkretnej.
Narazie zatem, cokolwiek się mówi lub pisze o przyszłości placu Saskiego, ma charakter wolnej dyskusji akademickiej wcale pożądanej z uwagi na żywe zainteresowanie się sprawą ogółu warszawian.